Święto Pułkowe 25 Pułku Piechoty – relacja

zamekTak jak w zeszłym roku, tak i w tym gościliśmy jako współorganizatorzy na święcie pułkowym 25 Pułku Piechoty w Piotrkowie Trybunalskim. Ze względu na skromną grupę wyjazdową ( Ja oraz Toperz) stowarzyszeniowe stoisko było w tym roku dosyć ograniczone ale mamy nadzieję, że i tak wypadło nie najgorzej 🙂 . Nasza ekspozycja była umieszczona tuż obok stanowiska muzeum piotrkowskiego i współdzieliliśmy ją wraz z chłopakami z Towarzystwa Przyjaciół Zabytków Ziemi Piotrkowskiej.

Ledwie zdążyliśmy przygotować ekspozycję (co wbrew pozorom nie było takie proste), a już zaczęli schodzić się pierwsi odwiedzający. Nasze stanowisko wzbogacone o część kolekcji broni palnej z piotrkowskiego muzeum, stało się dosyć popularne wśród młodzieży i młodziaków zafascynowanych wojennymi grami komputerowymi. Szczególnie duże wrażenie robił na nas 6-7 letni kawaler który dosyć sprawnie przeładowywał karabiny powtarzalne, gawiedz zaczynając od jugosłowiańskiego Mausera M48 a skończywszy na szwajcarskim dwutaktowym Schmidt-Rubin wz.1899, którego zamek wymaga trochę wysiłku nawet od dorosłej osoby. Największym uznaniem cieszył się jednak fiński pistolet maszynowy Suomi KP/-31, mylony przez odwiedzających z radziecką „pepeszą”. Całe szczęście starczyło nam cierpliwości i sił aby prostować nieścisłości. Dużą uwagę zwiedzających przyciągało stoisko Wojska Polskiego, reprezentowanego przez oddział z Tomaszowa Mazowieckiego. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się przyholowana przez wojaków armata przeciwlotnicza ZSU-23-2.zsu
Przed godziną 15 rozpoczął się pokaz wyposażenia grup rekonstrukcyjnych reprezentujących wojska rosyjskie i niemieckie z okresu I wojny światowej. Po nich swoje umiejętności zaprezentowali kawalerzyści z GRH 22 Pułku Ułanów Podkarpackich, oraz szermierze z grupy „Dragoni”. Po tych prezentacjach rozpoczęła się główna atrakcja tego dnia, dwie inscenizacje historyczne. Pierwszą z nich była inscenizacja „Rzeź Wołyńska”, przedstawiająca walki polsko-ukraińskie na Wołyniu w roku 1943, druga związana z „Akcją Wisła” z 1947. Mówiąc wprost ze względu na dosyć specyficzną tematykę, inscenizacje nie były tak interesujące i widowiskowe a najciekawszym ich elementem były efekty pirotechniczne, które naprawdę robiły wrażenie. Zobaczymy co muzeum przygotuje w następnym roku, mamy nadzieję że coś bardziej porywającego 🙂 .

Więcej zdjęć z imprezy, do obejrzenia w galerii.

kbus