Za nami kolejna „Noc Muzeów. Gościliśmy u naszych przyjaciół w Muzeum w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie jak zwykle dopisał pozytywny klimat. Zjawiliśmy się dosyć silną drużyną więc rąk do pracy nie brakowało a było co robić. Postanowiliśmy przygotować piaskownicę dla dzieci w której ukryliśmy fanty. Dzieciaki miały odnaleźć je przy pomocy wykrywaczy metali.
Dodatkowo Muzeum udostępniło kilka sztuk broni „do zabawy”, między innymi polskiego Vis wz. 35 oraz szkolny egzemplarz TT wz. 1933. Odwiedzający mogli także zobaczyć z jakich elementów składa się taki pistolet. Całość uzupełniały gabloty z monetami, guzikami i oporządzeniem wojskowym.
rozbieranie pistoletu wz.35
Piaskownica wypadła rewelacyjnie. Na początku dzieciaki zgodnie z zasadami sztuki szukały cierpliwie fantów za pomocą pro-pointerów. Popełniliśmy jednak pewien błąd – zapewniliśmy zbyt dużo fantów w piasku. Dzieciaki szybko rozszyfrowały, że na plandece 2m x 3m, równie efektywne w pozyskiwaniu monet jest przeczesywanie piasku rękami.W pewnym momencie na naszej plandece siedziało ich kilkanaście(!) i wszystkie cierpliwie przesypywały piasek w łapkach. Emocje przy tym były spore, więc nie mogliśmy pozwolić aby fantów brakowało 🙂 . Bystre dzieci szybko połapały się, że wystarczy obserwować rzucających aby zapewnić sobie większe zbiory. Kiedy zaczęliśmy ukrywać nasze działania równie dobre było szukanie po śladach naszych buciorów. Możemy śmiało stwierdzić iż tworzyły się swoiste „mafie” piaskownicowe. Cierpliwość dzieci w poszukiwaniach nie miała granic. Jak zauważył jeden z rodziców, rozsypanie monet w piaskownicy daje pewność, że dzieci będą przez długie godziny w miejscu gdzie zostały zostawione. Wszak tańsze to od opiekunki 🙂
dorzucanie fantów do piaskownicy
Tą Noc Muzeów śmiało możemy zaliczyć do bardzo pozytywnych a co najważniejsze – sprawiliśmy dzieciakom sporo radochy 🙂
Więcej zdjęć z tego wydarzenia, w naszej galerii.
